Pandemia znacznie zmieniła warunki pracy. Największe wyzwanie stanęło przed menedżerami, którzy musieli zdalnie kontrolować pracę swojego zespołu.
Do podstawowych zadań każdego menedżera należy koordynowanie pracy zespołu, utrzymanie w nim motywacji i zaangażowania na najwyższym poziomie. Według licznych badań, w początkowej fazie pandemii mobilizacja pracowników wzrosła. Wynikało to z obawy przed utratą pracy i pogorszeniem się sytuacji finansowej. Z upływem czasu, zaangażowanie było coraz mniejsze i wymagało interwencji ze strony menedżerów. Musieli oni dokonać wszelkich starań, by zespół pracował tak samo wydajnie jak przed pandemią. Ograniczona możliwość kontroli wymaga zwiększonego zaufania wobec zespołu, że wszystkie powierzone zadania zostaną wykonane na czas.
Do tej pory komunikacja w zespole nie stanowiła problemu. Wystarczyło zorganizować zebranie czy wspólne wyjście na lunch. W nowej rzeczywistości pracy zdalnej, organizacja spotkań jest znacznie utrudniona. Menedżerowie stanęli przed wielkim wyzwaniem: muszą zrobić wszystko, by komunikacja przynosiła efekty. Wymaga to od nich ogromnych umiejętności interpersonalnych. Powinni wykazywać się dużym zrozumieniem, ale też precyzyjnie formułować swoje oczekiwania i motywować do działania. Nieoceniona jest tutaj empatia — nie jako cecha polegająca na współczuciu, a przyjęciu perspektywy i zrozumienia drugiej strony.
Zdalne zarządzanie zespołem wymaga nowych kompetencji. Można je zdobyć, wybierając studia biznesowe. To dzięki nim możliwe jest poznanie zasad prawidłowej komunikacji i budowania autorytetu. Studia MBA uczą, jak radzić sobie z wyzwaniami dzisiejszego rynku, uczą elastyczności i skutecznego zarządzania zasobami ludzkimi w każdych okolicznościach.